W dzisiejszych czasach problemy z cerą to zjawisko powszechne. Cierpimy na nietolerancje pokarmowe, problemy hormonalne i zmagamy się z nadmiernym stresem. Nic więc dziwnego, że skóra nie wygląda jak z okładki magazynu. I jakby tego wszystkiego było mało, niekorzystny wpływ na naszą skórę mogą mieć także kosmetyki, które uważamy za dobre.
Przemysł kosmetyczny to biznes
Bez względu na to, czy weźmiemy do ręki krem za 7 zł, czy za 700 zł, producent będzie zapewniał nas o zbawiennym działaniu kosmetyku. Prawdę o produkcie zdradza dopiero skład, który trzeba sobie przetłumaczyć w internecie. W związku z tym nierzadko kupujemy kremy do twarzy, które nam szkodzą: zapychają pory lub podrażniają skórę. Co zatem należy zrobić? Można iść do dobrej kosmetyczki i zapytać o polecane produkty do naszej cery. Można również skorzystać z internetu raz a dobrze i sprawdzić składy ulubionych produktów, a także poczytać o faktycznym działaniu komponentów i skutkach ubocznych. Do tego dochodzą opinie użytkowniczek i już mamy sposób na znalezienie kosmetyku potencjalnie idealnego, bez kupowania i testowania rozmaitych wariantów. Pamiętajmy, że przemysł kosmetyczny to biznes i o naszą skórę musimy troszczyć się sami.
Jak kupić idealny krem do twarzy?
W opinii publicznej krążą opisy składników, które powszechnie uważa się za szkodliwe. Na przykład parabeny, inaczej konserwanty, które w kosmetykach do twarzy nie są tak szkodliwe, jak mogłoby się wydawać. Wręcz przeciwnie, są w składzie w konkretnym celu. Uważać powinniśmy natomiast na wszelkiego rodzaju oleje, ponieważ zatykają pory i są naprawdę niekorzystne dla skóry problematycznej. Do tego dochodzą takie perełki jak formalina, parafina, ftalany, alkohol, glikole i silikony. Te składniki dają super konsystencję i fajne wrażenie na skórze, ale są zupełnie zbędne w kosmetykach do twarzy. Niekiedy wręcz szkodliwe. Naprawdę warto więc poświęcić chwilę na analizę składu kremu przed zakupem. Nasza skóra będzie za to wdzięczna!