Oficjalnie ruszyła platforma nazwana BanBye – czyli w wolnym tłumaczeniu koniec z ograniczeniami i cenzurą. Pomysłodawcą jest przede wszystkim prawicowy dziennikarz Marcin Rola, ale też współtwórcy telewizji wRealu24 i ludzie dobrej woli. Serwis i jego budowa oparta przede wszystkim na dotacjach internautów.
Kanał wRealu24 w serwisie YouTube co jakiś czas jest blokowany. Powodem są rzekomo niewłaściwe treści. W minionych miesiącach to głównie tematy związane z koronawirusem i pandemią. YouTube blokuje, bo uważa, że dziennikarze stacji sprzeciwiają się walce z pandemią. Tak naprawdę jest to przekaz wolnościowy, sprzeciwiający się absurdom, obostrzeniom i segregacji sanitarnej. Najwyraźniej YouTubowi to nie na rękę. Od dawna wiadomo przecież, że bliżej tam do wszelkich lewicowych ideologii.
Właśnie ciągłe bany i cenzura były głównymi przyczynami, dla których postanowiono stworzyć własną platformę. 15 grudnia 2021 roku ogłoszono, że serwis rusza. Na razie jest na nim niewiele treści, jednak każdy będzie mógł tam publikować. Nie będzie cenzury i ograniczania. Wszystko polskie i oparte na polskim prawie. W rozbiegach, ale będzie się rozpędzać.
Pierwsze słyszę o takim serwisie, to pokazuje jak youtube zdominował rynek filmików w internecie.